Za oknami widać piękną pogodę, zieleń budzi się do życia, a my mamy za wschodnią granicą wojnę. Wojnę, która doprowadziła do tego, że w naszej Gminie pojawiło się już niemal 2000 uchodźców. W prywatnych domach, mieszkaniach, remizach strażackich i salach parafialnych dbamy o nich, niesiemy pocieszenie i zapewniamy opiekę. Z magazynów wydawana jest żywność, mamy miejsca noclegowe i z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że Gmina Skawina zapewniła uchodźcom podstawową, niezbędną opiekę.

Dzisiaj naszym obowiązkiem jest zadbanie o to, by wszyscy chętni otrzymali numer PESEL. Jako jedyny Urząd Miasta i Gminy w Małopolsce funkcjonujemy 7 dni w tygodniu po 11 godzin dziennie. Wydajemy jedne z największych ilości numerów PESEL w ramach możliwości, które mamy technicznie na trzech stanowiskach. Istnieje lista kolejkowa, a każdy z naszych gości wie, kiedy ma przyjść do urzędu, żeby nie stać niepotrzebnie na schodach.

W ciągu najbliższych dni ruszy sklep społeczny na Osiedlu Starym w Skawinie, gdzie będzie można zostawić to, co zbywa w domu i zabrać to, co w tym sklepie będzie wyłożone całkowicie bezpłatnie. Kierujemy ten sklep nie tylko dla naszych gości z Ukrainy, ale również dla wszystkich mieszkańców Gminy Skawina.
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę mógł powiedzieć Państwu to samo, co dzisiaj: Nic złego się u nas nie dzieje. Pomagajmy wciąż, powoli i przez cały czas. Chociaż odczuwamy zmęczenie, czasami irytację, to damy radę, bo wspólnie razem zawsze dajemy radę.